niedziela, 29 lipca 2012

"Czas jest potrzebny, ale nie istnieje" <- taak, zwłaszcza kiedy przyłażą bestie...



Imię: Kirley
Data urodzenia: 8.11 - Skorpion
Pochodzenie: Polska
pseudonim: Biała Wilczyca. Co do imienia: liczę na waszą inwencję twórczą.
rasa: człowiek/kotołak
Kocha:
- MLEKO! *o*
- Yucika
- męskie bluzy i koszule w myśl zasady: kradzione najlepsze
- ciasteczka ryżowe
- czytanie
- niebieski
Lubi:
- czekoladę
- siedzenia pod stołem
- podgryzanie Diavola o.o
- mleko z płatkami
- bycie księdzopsychologopsychiatrą od spraw trudnych, niemożliwych i awykonalnych
Nie lubi:
- papierosów
- zapachu alkocholu
- wszechwiedzących ludzi
- człowieków egoistycznych, krótkowłosych, niemyjących się, niewpuszczających jej do łóżka, pyskatych itp.
Nienawidzi:
- słówka "nom". Urządzi piekło nieopatrznamu ludziowi. Albo wyjdzie.
Charakter: Tsundere.
Z reguły można zobaczyć raczej roześmianą, wybuchową dziewczynę pałną niespożytej energii. Wszędzie jej pełno, chce wszystko wiedzieć, wszystkim pomóc nie mówiąc nic o sobie. Potrafi być jadowita, wredna i kocha ironię. Wykazuje silne skłonności sadystyczno-schizofreniczne w otoczce całkowicie szczerej nieprzewidywalności.
Ale jak się przyjżysz to to ma sens.
To po prostu skorupa. 
Kirley panicznie boi się siebie i faktu, że jej nie zaakceptują. Potrzebuje dużo ciepła i stąd ta chęć tulenia się do wszystkich. Łatwo się przywiązuje do ludzi i zbyt szybko zaczyna uważać ich za przyjaciół. Kiedyś mało się nie zabiła skacząc ze swojego ego na swoje IQ i od tej pory ego znikło. A samoocena zapadła się w sobie i udaje że jej nie ma.
Dlatego dziewczyna nałożyła maskę "mała radosna cholera", uzbroiła się w jad i ruszyła na podbój świata udając że wszystko jest okey. Skorpion.
Przyjaciele wiedzą, że bardzo łatwo ją zranić, ale nic nikomu nie powie. Że zawsze mogą do niej przyjść, bo nawet jak kogoś nie lubi to pomoże. Uzbrojona w tasak i kaftan bezpieczeństwa wydusza zeznania i odprawia egzorcyzmy. Że jeśli nie odda czegoś za mleko to nie odda nigdy. Że nie da sobie pomóc, bo nie i już.
Wygląd:
Wzrost - 155cm, waga - 43kg, wymiary - 91x63x97. Jasne włosy do pasa, niebiesko-zielone oczy z kocimi źrenicami, drobne dłonie, rozmiar stopy: 36. Urosnąć może już tylko wszerz, ale na razie nic nie zapowiada takiej tragedii. Paznokcie obcięte w szpic, część zębów spiłowana jak kły. Pozostałość z czasu pobytu w Rosji w szpiegowskiej siatce dziecięcej. Tak jak pseudonim. Zawsze w spodniach. I za dużych męskich koszulach które kradziejuje wszystkim z okazji gry w butelkę <3.
Pokój: Oficjalnie 3 ale zmieniła się przez te 5 lat. Nienawidzi sama spać, jak już musi - nigdy nie śpi u siebie w łóżku lecz na parapecie. Może być środek zimy, ona w kocu przy samym oknie. A po podpisaniu cyrografu wygrzewa się u Diavola. I go zmacuje.
Funkcje: Psychiatra, zboczeniec, szaleniec z tasakiem, lekarz Cx
Inne: 
Ma swoje przyzwyczajenia. Nie zamieszka w innym pokoju niż 3, nie odda żółtego kolorku i dzieli ludzi na trzy kategorie: 
- tych, których kocha
- tych, których nienawidzi
- i tych, których nie zna.
Jako kotołak ma zmienny kolor tęczówek. A uszy i ogon... Nie dotykać, nalegam (bo wiadomo, że u postaci anthro są to sfery.. erogogenne x.x)

Tak, to było moje mieszkanko... Ale eksperyment chowany w łazience zrobił bum wskutek wysokich fal dźwiękowych i musiała ratować się ucieczką do wanny x.x

Nota pisana po raz trzeci, więc musi być beznadziejna x.x Dziękuję wytrwałym, którzy przebrneli i przeżyli spotkanie z moją radosną twórczoscią.

5 komentarzy: