niedziela, 13 stycznia 2013

Ludzie, którzy są szaleni rzadko zastanawiają się nad tym, czy są szaleni.



Jacqueline ‘Apayan’ Kahret

Imię: Jacqueline |Zdrobnienie: Jakie | Pseudonim: Apayan
 Nazwisko: Kahret | Wiek:  17 lat |Pochodzenie: Rosja
Orientacja: Biseksualna | Fobia: Ciemność | Pokój Kiri 


          
If you wanna run away I can give you a ride
  I'm a one way ticket to the darker side

Widzisz tą drobną dziewczynę w białej sukience i czarnym stroju kąpielowym?. Jej twarz zakrywają długie, rude włosy. Skąd możesz wiedzieć, że uśmiecha się teraz jak Lucyfer zaraz przed strąceniem z niebios? Bo właśnie taka jest. Niepozorna.
Zawsze dzika, niezależna, gotowa w każdej chwili stanąć do obrony swoich przyjaciół. Nie da się jej okiełznać, można jedynie udomowić, jednak i tego nienawidzi. Nie lubi gdy jest do czegoś przymuszana czy gdy ktoś próbuje ją zmieniać. Jest jaka jest i to tylko jej sprawa.
Jej poczucie humoru jest dość specyficzne, inne. Uwielbia się zabawić, i często robi to kosztem innych.  Lubi ból, co sprawia, że jej przeciwnicy mają spory problem, jeśli na przykład chcą ją torturować.
Do tego często zostaje obsypywana komplementami. Bezczelna, arogancka, nieokrzesana, nieznośna, wyzywająca, dziwna, inna…  Wszystko to jest jak najbardziej zgodne z prawdą.
No ale chwileczkę, przecież nie jest aż taka zła…  Jest moralna, ponad wszystko ceni sobie honor i godne zachowanie. Nie zmienia to jednak faktu, że sama nie zawsze takowe reprezentuje.
Nie zapominajmy też, że jest bardzo sentymentalna, co w sumie może być zarówno zaletą jak i wadą, jednak ta cecha jest obca dla jej przyjaciół. Stara się nie pokazywać tego w towarzystwie. Do tego jest jeszcze impulsywna i trochę czepialska.
Jednak i tak jej pewność siebie i odwaga biją na głowę te wszystkie cechy charakteru. Och, no i nie zapominajmy, że jest również skromna… [ TU WSTAWIĆ ŚMIECH AUTORKI I RYCIE GŁOWĄ W KLAWIATURĘ ] .


"Proste drogi" sa jednak krete
I zbyt wiele jest zamknietych drzwi


Wygląda jak nastolatka, którą oczywiście jest. Drobna postura, pociągła twarz, wydatne kości policzkowe… Długie, smukłe palce pianistki, jednak to flet poprzeczny i skrzypce ceni sobie najbardziej. Jej długie, rude , jedwabiste włosy sięgają niemal do pasa, i choć może to wydać się dziwne ani trochę jej nie przeszkadzają w czytaniu książek, mimo, iż zakrywają prawie całą twarz. Zwykle spina je w dość nieogarniętego koka, który i tak psuje się po chwili. Do tego jej wąskie, delikatne usta zawsze wykrzywione są w lekkim, ciut ironicznym uśmiechu, a wielkie, czerwone, kocie oczy, czasami z kpiną obserwują świat, jednak gdy jest taka potrzeba, nadają jej twarzy poważny wyraz. To właśnie oczy sprawiają, że wygląda dojrzale, jak kobieta nie dziewczynka.  Okalają je długie, grube rzęsy, które rzucają cień na jej blade policzki. Ona sama jest dość blada, co jest chyba u nich rodzinne. No, ale nikt nie jest doskonały, prawda?




                                          They try to lock me up and throw away the key
                                         but they'll never gonna hold down a freak like me

Jej ciało posiada jednak wiele atutów, takich jak kształtne piersi czy biodra, skutecznie przyciągających uwagę mężczyzn, co jej pochlebia ale zarazem sprawia, że z każdym dniem przekonuje się coraz bardziej jak bardzo mężczyźni są próżni.

Stroje są różnorodne, w zależności od nastroju czy pogody. Najczęściej są to jednak rozciągnięte, szare swetry i koszulki jej ulubionych zespołów, w połączeniu ze zjechanymi już troszkę czarnymi trampkami.

[ Paya wita i w ogóle cześć i takie tam tego.... :D ]









2 komentarze:

  1. AAAA! U MNIE POD ŁÓŻKIEM?! *____*
    Tylko nie macaj.... xD

    A teraz sio! Ogarniać literówki, pięciolinijkowe zdania i czcionkę! :D

    OdpowiedzUsuń